Kościół się rozpada, co robić?

Po pierwsze nie panikować, modlić się. Chrystus obiecał, że nawet bramy piekielne nie przemogą Kościoła założonego przez Niego.

Trzeba Mu tylko uwierzyć !!!
A różnego rodzaju paniczne doniesienia i sensacje niepotrzebnie wpadają w „dramaturgię”

Najlepszym dowodem na to, że Kościół jest instytucją Boską, a nie ludzką jest fakt, że przez ostatnie 20 wieków nie udało się nikomu Kościoła zniszczyć, nawet księżom i papieżom. A sporo było prób i podejść. A tego rodzaju „dramatyczne doniesienia” — mam wrażenie — mają na celu nie ratowanie Kościoła, ale osłabianie wiary ludzi, którzy w tym Kościele są i którzy bardzo łatwo się gorszą. A ludzie poszukujący sensacji łykają tego rodzaju doniesienia, jak „bocian żabę”. Nie na darmo Piotr mówi w pewnym momencie „Panie przymnóż nam wiary„.

Chrystus zaś nawołuje nas do modlitwy, a nie do ekscytacji. Jeśli zapewnił, że Kościoła nawet bramy piekielne nie przemogą, to On się zajmie ratowaniem Kościoła, bo i Ducha Świętego, po co właśnie posłał, a my mamy się modlić, a nie gorszyć i ekscytować.
Dlatego trzeba zachować spokój i poświęcić czas na modlitwę i post.